Anthony Spinelli to twórca wielu niezapomnianych filmów z branży XXX, ale największą sławę przyniósł mu "Talk Dirty to Me". Na sukces tej produkcji złożyło się wiele czynników, na czele ze znakomitymi kreacjami aktorskimi Johna Leslie i Richarda Pacheco oraz niezwykle wciągającą fabułą z idealnie skrojonymi dialogami, w których nie zabrakło szczypty błyskotliwości. Nad tym wszystkim, góruje jednak, niezwykle emocjonujący klimat filmu, który przyprawia widza, co rusz o szybsze bicie serca. Niewiele było w historii branży pornograficznej obrazów, które przykuwałyby do ekranu z taką siłą... "Talk Dirty to Me" ma w sobie ten niezwykły magnetyzm, zwierzęcą wręcz pasję oraz potężną dawkę bezpruderyjności, obok której nie da się, po prostu przejść obojętnie.
Jack i Lenny to niecodzienny duet przyjaciół. Wiecznie nieśmiały Lenny, cierpiący na lekkie opóźnienie umysłowe, jest całkowitym przeciwieństwem rozrywkowego Jacka. Postać, w którą wcielił się z niesamowitą gracją sam John Leslie, można by w skrócie określić mianem kochanka idealnego. Jack to mężczyzna, na widok, którego rumienią się młode dziewczęta, a oblizują w ekstazie wargi dojrzałe kobiety. On zaś, wciąż szuka nowych wyzwań, dzięki którym może zaznać coraz to więcej przyjemności. Jego najnowszą zdobyczą ma być Marlene - znudzona życiem kobieta, która pod nieobecność swojego męża, stopniowo daje się wciągnąć w erotyczną grę Jacka. Zgodnie z zakładem zawartym z Lennym, Jack ma jedynie trzy dni na sprawienie, że Marlene porzuci swoje wszelkie zahamowania, względem nowo poznanego kochanka.
Olbrzymim sukcesem filmu, było stworzenie poczucia realizmu sytuacji, w jakich znaleźli się poszczególni bohaterowie. Prym wiedzie tu Marlene, która kocha swojego męża, ale i jednocześnie nie czuje się spełniona jako kobieta. Przeglądając się, co dzień w lustrze, widzi nadal zmysłową talię, jędrny biust i pośladki, które urzekłyby pewnie niejednego faceta. Niestety, jej mąż nie zwykł tego, zbyt często dostrzegać. Dla niego seks jest prozaiczną czynnością, w której nie trzeba się wykazać jakąś większą inicjatywą, bo i tak partnerka powinna być zadowolona. Takie rozumowanie było i jest przyczyną wielu kłótni w małżeńskim łożu, a mężczyźni chełpiący się zazwyczaj swoimi nadzwyczajnymi umiejętnościami w sztuce miłosnej, okazują się być często, tak naprawdę stroną bierną, podczas uprawiania seksu. Całkiem odmiennymi atrybutami obdarzony jest Jack, który wzbudza pożądanie u płci przeciwnej. W jego zachowaniu można dostrzec zarówno zwierzęcą wręcz pasję, ale i fascynację kobiecym ciałem, z którym potrafi wyczyniać niemal wszystko. Jack podczas seksu potrafi kusić, zniewalać, potrafi być również szorstki, ostry, drapieżny, a nawet, jeśli zajdzie taka potrzeba niezwykle wulgarny. Wszystko to jest jednak odpowiednio wyważone, a partnerka nie czuje się sponiewierana, lecz wręcz przeciwnie - otrzymuje porcję doznań, które zapewniają jej wspaniały orgazm. Ileż kobiet chciałoby się w tym momencie znaleźć na miejscu partnerki Jacka?
Obraz "Talk Dirty to Me", można powiedzieć, że z góry był skazany na odniesienie sukcesu, ale chyba sam reżyser nie przeczuwał, że publika wręcz oszaleje na jego punkcie. Dzięki tejże produkcji John Leslie stał się najbardziej rozchwytywanym aktorem branży porno, a i reszta aktorek nie mogła narzekać na brak filmowych propozycji. Wśród tych najbardziej znanych gwiazd, wyróżnia się w szczególności piękna Jessie St. James, która pod koniec lat 70' i na początku 80' odnosiła swoje największy triumfy. Nieco w tle, ale znakomicie uzupełniający się z Johnem Lesliem pozostaje Richard Pacheco, którego rola wymagała nie lada umiejętności stricte aktorskich.
Na sam koniec warto dodać, że "Talk Dirty to Me" doczekał się kontynuacji losów Jacka i Lenny'ego w równie znakomitej produkcji jaką jest "Nothing to Hide". W odróżnieniu jednak od sequelu, "Talk Dirty to Me" oferuje większą ilość scen seksu i bez wątpienia znacznie bardziej energetyzujących odbiorcę. Jeśli macie dość dzisiejszych filmów z branży XXX, w których zarzuca się aktorom, że poruszają się niczym manekiny, to obraz Spineliiego powinien Was oczarować. Nie zapomnijcie również o tym, aby podczas Waszym łóżkowych igraszek szepnąć do ucha swojej partnerki kilka sprośnych słówek. Gwarantuję, że spotkają się one z wyjątkowo ciepłym przyjęciem...